piątek, 27 grudnia 2013

Rozdział 1

Siedziałam w spokoju w dużym pokoju i czekałam na mojego chłopaka Zayn'a który po szkole miał podejść do sklepu i kupić coś na obiad. Czekałam już kilka godzin. Zadzwoniłam do niego ale nie odbierał, zaczęłam się martwić. Ktoś przerwał moje myśli pukaniem do drzwi więc podeszłam i zobaczyłam stojących policjantów.
-Coś się stało? -powiedziałam zaniepokojona-
-Mieszkał tu z panią Zayn Malik?
-Umm tak -powiedziałam spoglądając z niepokojem na policjanta-
-Niestety, on nie żyje -powiedział spuszczając wzrok- Ktoś go zabił. Dochodzimy jak i kto. 
-Jest już ustalony pogrzeb?
-Tak odbędzie się w sobotę o 14, tu masz kartkę -powiedział i podał mi kartkę gdzie były wszystkie informacje- My będziemy się zbierać. Do widzenia. Trzymaj się -powiedział i wyszedł-
Gdy wyszedł zjechałam plecami po ścianie i zaczęłam płakać. Płakałam najgłośniej jak potrafiłam. Po kilku minutach zadzwoniłam po mojego najlepszego przyjaciela Harry'ego który był u mnie 5 minut po moim zadzwonieniu.
-Hej, co się stało? -powiedział widząc mnie zapłakaną przy ścianie-
-Zayn, Zayn nie ż-żyje -powiedziałam jąkając się- 
-Co?! -powiedział i złapał mnie za ręce-
-Ktoś go zabił -wtuliłam się w jego ciało a on wziął mnie na ręce-
-Chodź na kanapę -powiedział zanosząc mnie na kanapę- Wiesz kiedy będzie pogrzeb?
-dałam mu do ręki kartkę- T-tak. Dziękuję, że ze mną jesteś. Nie wiesz nawet jak mi tym pomagasz 
-Nie ma sprawy Laura. Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi 
-Mógłbyś mi przynieść coś do picia? 
-Tak jasne -powiedział i wstał- 
Kilka godzin później dalej leżałam w jego objęciach
-Harry, głupio mi o to pytać ale czy mógłbyś zostać na noc?
-Tak jasne. Masz jakiś wolny pokój?
-Możesz spać ze mną jak chcesz. Z Zayn'em mieliśmy duże łóżko
-Jeśli chcesz to chętnie -uśmiechnął się do mnie-
-To ja idę się przebrać i będę się kłaść. Wiem, że dopiero 22 ale nie mam ochoty na życie już dzisiaj
-Okej, nie ma sprawy -powiedział gdy wstałam- 
 Kilka minut później leżeliśmy już razem w łóżku gdzie jeszcze wczoraj spałam razem z Zayn'em.
-Wszystko co tu jest tak strasznie mi go przypomina -zalałam się łzami- 
-Cii spokojnie -otarł moje łzy-
-On był całym moim światem, a teraz mój świat zniknął! 
-On cię kocha i zawsze będzie.
-Nie wiesz jak bardzo mi pomogłeś 

4 komentarze:

  1. Świetny rozdział :3 czekam na next @Crazy_Wiki94

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie jesteś bez serca! Pierwszy rozdział a Ty już Zayna uśmiercasz?! Aż boję się pomyśleć, co będzie się działo w kolejnych rozdziałach, ale z pewnością będzie ciekawie xd
    Mam nadzieję, że nie będziesz kazała nam długo czekać ; D
    Informujesz może o nowych rozdziałach na tt? Byłam bym wdzięczna, gdybyś dodała mnie do informowanych ; )
    Życzę weny przy dalszym pisaniu! xx
    @Glodny_Nialler

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda Zayna:c tytuł bloga tak mi się z nim skojarzył i myślałam, że opowiadanie będzie o nim. Bardzo podoba mi się twój styl pisania, a szczególnie dialogi. @luvmymodest

    OdpowiedzUsuń